niedziela, 29 kwietnia 2018

Witam w kolejnej recenzji! Dzisiaj przychodzę do Was z moją opinią na temat książki kolejnej polskiej autorki, jaką jest Dom wychodzącego słońca Aleksandry Janusz.

Kiedy poprosiłam o możliwość recenzji tej pozycji, wydawała mi się ona bardzo ciekawa. Niestety potem usłyszałam o niej kilka negatywnych opinii, przez co straciła w moich oczach. Jednak cieszę się, że dałam jej szansę, bo okazała się naprawdę godna uwagi.



***OPIS***



Mag-szermierz Lloyd zmierzy się ze swoją mroczną przeszłością. Błyskotliwy informatyk Timothy wyjdzie poza wirtualny świat. Narcystyczny rockman Gabriel wreszcie zacznie podejmować własne decyzje. Razem z zakonnicą Weroniką, wiekowym Krzysztofem oraz niespodziewanym przybyszem z odległych stron stawią czoło mitycznym bestiom oraz dawnym – i nowym – wrogom. Czy znajdą odpowiedzi na zagadki, jakie zostawiła po sobie legendarna Kaja Modrooka? I czy Eunice wyjdzie zwycięsko z próby, jaką postawi przed nią los?

Cześć kochani!
Ostatnio dostałam od Was sporo wiadomości o treści „kiedy haul?” Wychodząc naprzeciw Waszym prośbom i oczekiwaniom, postanowiłam taki wpis dla Was przygotować. Jednak aby nie zanudzać Was bardzo długim postem (trochę się tego uzbierało) podzielę go na kilka mniejszych części, które będę na bieżąco realizowała. W dzisiejszej części pokażę Wam moje nowości wśród kosmetyków do włosów.


Lawendowa odżywka do włosów Petal Fresh organics

Wchodząc do działu z szamponami, zauważyłam lawendowy kosmetyk z ciekawym składem. Dopiero gdy wróciłam do domu, zobaczyłam, że to nie szampon, a... odżywka. Zupełnie nie miałam w planach jej zakupu, ale w końcu nic nie dzieje się bez przyczyny! Kosmetyk bardzo dobrze mi się sprawdza, a włosy po jej użyciu nabierają blasku. Dodatkowo jest bardzo wydajna (mam ją już na jakiś czas). Co mi się nie podoba, to jej opakowanie-dosyć trudno wydostać produkt ze środka, a gdy już to się udaje-z opakowania wychodzi dwa razy więcej kosmetyku, niż bym chciała.

Szampony Herbal Care: chmiel do włosów matowych, bez objętości i dziegieć do włosów z łupieżem


Te produkty kupiłam już całkiem świadomie :). Znajdziecie je m.in. w Auchan w dziale z kosmetykami naturalnymi. Kosmetyk z chmielem dodaje włosom objętości, (aż za dużo!) zaś ten, który zawiera dziegieć, utrzymuje je w świeżości i zapobiega przetłuszczaniu się.

Vianek normalizujący tonik-wcierka do skóry głowy


Wybierałam go z myślą o mojej suchej skórze głowy. Ma przyjemny, ziołowy zapach. Jednak bardzo niewygodnie się go nakłada-po przechyleniu nie leci przez "aplikator", a wylewa się bokami. Po dłuższym stosowaniu dam Wam znać co sądzę o tej wcierce.

Organic shop - "silk nectar" - naturalny eco szampon do włosów z masłem shea i lilią wodną.

To moja najnowsza zdobycz z drogerii Misumi, dlatego jeszcze nie jestem w stanie Wam o niej opowiedzieć. Może oprócz tego, że ma piękny zapach i śliczne opakowanie.




To już wszystkie moje nowości z włosowego działu. Będę je na bieżąco testowała, a moją opinią podzielę się z Wami już niedługo!

Oliwia

czwartek, 19 kwietnia 2018

Cześć kochani!
Już jakiś czas temu skończył się mój ulubiony krem do twarzy firmy l'orient, więc postanowiłam zaopatrzyć się w coś nowego. Mój wybór padł na krem firmy tołpa, który w swym bogatym składzie zawiera olej z cytryny, łopian, jałowiec, goryczkę żółtą, cytrynę, tymianek oraz inne, dobroczynne składniki. Dodam, że produkt jest naturalny i nie zawiera alergenów, sztucznych barwników, silikonów, oleju parafinowego, parabenów i donorów formaldehydu. Ma za to naturalny kolor, roślinne składniki aktywne, fizjologiczne pH i konserwanty dzięki którym produkt nie psuje się. Jego opakowanie jest bezpieczne dla środowiska - poddawane recyklingowi.


Kosmetyk ma konsystencję kremu-żelu, a jego używanie jest jeszcze przyjemniejsze dzięki zapachowi cytryny. Producent dedykuje go cerze wrażliwej, normalnej i mieszanej, ale moja mama, która czasem go pożycza ma cerę suchą i również jest z niego zadowolona.


Krem bardzo orzeźwia skórę, a po całkowitym wchłonięciu delikatnie ją matowi nie dając uczucia ściągnięcia. Nawilża, łagodzi zaczerwienienia, nadaje cerze zdrowy i świeży wygląd. Niestety u mnie po jego zastosowaniu nie zauważyłam, aby zwężał pory, czy redukował niedoskonałości. Jako zaletę, uważam to, że jest dedykowany na dzień jak i na noc. Początkowo wydawało mi się, że będzie mnie zbyt pobudzał na noc, ale po pierwszym użyciu o tej porze moje wątpliwości się rozwiały. Co prawda początkowo czułam się lekko pobudzona i odświeżona, ale o szybkim wchłonięciu się, krem ukoił moją cerę, która była już gotowa na odpoczynek.

Ostatnio bardzo polubiłam firmę tołpa. Używałam już ich maseczek, peelingów i mydła borowinowego. Ten krem, to kolejne pozytywne zaskoczenie, bardzo lubię go używać. Mieliście już kosmetyki tej firmy? Jaki jest Wasz ulubiony krem do twarzy?

P.S. Na każdym opakowaniu kosmetyku firmy tołpa znajduje się ciekawostka. W tym przypadku to:

"prawie każdy krzywi się smakując owoce cytryny.
U nas jednak wywołują uśmiech, bo są niezastąpione
przy pielęgnacji skóry wrażliwej"

Oliwia

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Witam serdecznie! Dzisiaj chciałabym zaprosić Was do recenzji Dożywocia Marty Kisiel. Od kilku miesięcy bardzo chciałam przeczytać tę pozycję, a że ostatnio jedno z moich marzeń się spełniło i udało mi się nawiązać współpracę z Wydawnictwem Uroboros (tak, to właśnie oni wydają książki Maas), to dostałam możliwość przedstawienia Wam mojej opinii na temat tej powieści.

***OPIS***

Początkujący pisarz dziedziczy dom razem z zamieszkującymi go dożywotnikami. Wszystko mogłoby być pięknie, gdyby nie fakt, że w gotyckiej willi znajduje: naiwnego anioła, rozmiłowanego w gotowaniu morskiego potwora, widmo romantycznego poety, cztery utopce, kotkę o bardzo ostrych pazurach oraz dziwnego królika! Jeden człowiek nie podoła tej ferajnie – szaleństwo czai się za progiem!
Pełna humoru opowieść o mocno nietypowej grupie bohaterów. Przekonajcie się, czy warto było odziedziczyć Lichotkę!


niedziela, 8 kwietnia 2018

sobota, 7 kwietnia 2018



Cześć kochani!
W tym roku promocja w Rossmannie trwa od 9 do 18 kwietnia. Jest to czas wyczekiwany przez wiele osób, ponieważ można sporo zaoszczędzić na już tanich produktach. W dzisiejszym poście chciałabym opowiedzieć Wam  o zasadach promocji i moich ulubieńcach z tej drogerii.

ZASADY:

Promocja wynosi -55% i obowiązuje na kosmetyki do makijażu. Pędzle i inne akcesoria nie są włączone w promocję.
Aby skorzystać z promocji, należy:
-  posiadać aplikację klub Rossmann,
- kupić minimum trzy różne produkty, np. pomadkę, korektor i tusz do rzęs. Mogą to być trzy produkty z tej samej kategorii np. 3 podkłady, ale muszą pochodzić one z różnych firm. Ale uwaga, uwaga, jeśli kupicie np. 6 produktów i w tym 2 takie same, rabat się naliczy :).

CO POLECAM KUPIĆ PODCZAS PROMOCJI W ROSSMANNIE -55%?

Zapytałam Was w ankiecie na Insta stories, czy chcielibyście przeczytać taki wpis i większość osób odpowiedziała pozytywnie, więc... Oto jest! :)

Baza pod cienie

Moją ulubioną bazą pod cienie z Rossmanna jest baza Eveline All Ideal Stay 24h 8w1. Niedawno opublikowałam recenzję tego kosmetyku, więc zapraszam Was do jej przeczytania :).
Recenzja

Konturowanie

3 steps to perfect face light wibo

W skład paletki wchodzą neutralno  - ciepły bronzer, rozświetlacz oraz brzoskwiniowo - złoty róż. Bronzer daje efekt delikatnego konturowania, które można stopniować.  Rozświetlacz daje piękną taflę, zaś róż ożywia wygląd cery. Niedługo możecie spodziewać się recenzji tej palety.


Eveline cosmetics contour sensation 3in1 01 pink beige

Naprawdę długa nazwa...Paletka zawiera matowy róż, bronzer i rozświetlacz z różową poświatą. Bronzer  charakteryzuje się bardzo dobrą pigmentacją, nada się do mocniejszego konturowania. Myślę, że jego efekt  jest ładniejszy niż w palecie wibo, ale to zależy od tego, czy wolicie mocny efekt, czy delikatne konturowanie. Jeśli chodzi o róż, to jest BARDZO dobrze napigmentowany, przez co łatwo przesadzić z jego ilością i zrobić sobie plamę. Polecam Wam porządnie otrzepać pędzel przed aplikacją. Zdecydowanie wolę róż z palety wibo, ponieważ jestem zwolenniczką delikatnego efektu. Rozświetlacz daje delikatną, różową taflę.  Produkt jest bardzo trwały, serdecznie Wam go polecam! Występuje również w drugiej wersji kolorystycznej z brzoskwiniowym różem.

Cienie do powiek

Eveline cosmetics Rose all in done eyeshadow palette

Recenzja tej palety znajduje się już od dawna na blogu. Można wykonać nią dzienne jak i wieczorowe makijaże. Jest to zdecydowanie moja ulubiona paleta drogeryjna!



Pomada do brwi

Wibo Eyebrow Pomade Black Brown 3

Jest to mój pierwszy produkt do brwi (nie licząc czarnego cienia z palety deni carte 😂). Pomadą z wibo można delikatnie podkreślić brwi, jak i namalować "brwi na pół czoła" jak to mówią :D. Ważne, aby od razu po nałożeniu na pędzel zamknąć opakowanie, aby nie zastygła.

Pomadki

Eveline cosmetics velvet matt lipstick

Moje pomadki posiadam w kolorze 500 i 506. Jednak polecę Wam tylko kolorek 500, ponieważ kolor 506 prześwituje na ustach. Trwałość tych pomadek jest porównywalna do Maca, może trochę słabsza. Recenzję znajdziecie tutaj.

Eveline cosmetics  Long lasting Velvet matt lip cream  ● Nude pink 415

Spokojnie, nie jest to wpis sponsorowany :P. Tak się złożyło, że mam dużo ulubieńców firmy Eveline.
Pomadka ma bardzo śliczny kolor, długo się trzyma na ustach, ale niestety trochę je wysusza. Recenzja tutaj.
Promocja w Rossmannie wiosna 2018

K✮lips Lovely

To produkt inspirowany pomadkami Kylie Jenner. Zestaw zawiera konturówkę i płynną, matową pomadkę. Cieszę się, że w drogeriach są dostępne zamienniki droższych produktów. Szczegółową opinię na temat tego kosmetyku znajdziecie tutaj.

Promocja w Rossmannie 2018

Co polecam kupić w Rossmannie 
Od góry: Eveline cosmetics  Long lasting Velvet matt lip cream  ● Nude pink 415 ⎹ K✮lips Lovely⎹ Eveline cosmetics velvet matt lipstick

Dajcie znać, co chcecie upolować na promocji i co polecacie innym kupić. Chętnie poczytam Wasze komentarze!
Miłego dnia!
Oliwia

niedziela, 1 kwietnia 2018

Najlepszy sklep odzieżowy
Cześć kochani!
Kalendarzowa  wiosna już się zaczęła, ale pogoda pozostawia wiele do życzenia. Ostatnio postanowiłam ponownie wybrać się na fotki z Kaliną. Ubrałam cieńszą kurtkę niż zwykle i w drodze powrotnej pożałowałam... Zaczął padać śnieg i zrobiło się zimno, brrr.....! Cieszę się jednak, ponieważ udało nam się zrobić sporo ładnych zdjęć i dzięki temu mogłam przygotować dla Was wyczekiwaną stylizację. Większość rzeczy z dzisiejszego wpisu to nowości w mojej szafie, więc będzie to też pewnego rodzaju haul.

Większość rzeczy pochodzi z Sinsey'a. Jakoś ostatnio bardzo lubię ten sklep. Oferuje on bogaty asortyment i ubrania spełniające moje oczekiwania. A jaki jest Wasz ulubiony sklep odzieżowy?

Nie lubię nosić dżinsów, chociaż bardzo mi się podobają. Zwykle nosiłam biodrówki i pomyślałam, że jeśli kupię spodnie z wysokim stanem, będą mi mniej przeszkadzać. Dżinsy z średnim stanem z Sinsaya okazały się strzałem w 10! Zostają na swoim miejscu, a nogawki przylegają do nóg i nie są szerokie przy końcach.

Do spodni dobrałam dżinsową koszulę i czarną bluzkę z tego samego sklepu. Bluzka ma ozdobne wycięcie na szyi. Niektórzy znajomi myśleli, że mam choker :D.



Mój ulubiony sklep odzieżowy

Luźny look
Leśna stylizacja

Basic photo
Leśna ścieżkaLeśna dróżka

Żółta torebka Sinsay


Artist photo

Lasocki shoes from CCC

Bluzka - Sinsay
Spodnie - Sinsay
Koszula - Sinsay
Buty - Lasocki


Przy okazji chciałabym Wam życzyć spokojnych, wesołych Świąt Wielkanocnych! Jeszcze raz dziękuję Ci Kalina za śliczne zdjęcia (@k_zgorecka)!