piątek, 22 grudnia 2017

Mydlarnia u Franciszka - recenzja kosmetyków



kosmetyki naturalne


Jeszcze nie macie świątecznego prezentu? W tym wpisie znajdziecie deskę ratunkową nie tylko w kwestii podarunku. Być może zmienicie swoją codzienną pielęgnację? Przygotowałam dla Was propozycję zestawu, który sprawdzi się szczególnie dla cery trądzikowej i wrażliwej. Pisałam Wam już o nim w jednym z poprzednich wpisów, a teraz przedstawię Wam go dokładniej.


Wszystkie produkty pochodzą z Mydlarni u Franciszka z siedzibą w C.H. Focus w Bydgoszczy. Więcej o tym klimatycznym miejscu napisałam w tym poście.
Ważnym krokiem podczas codziennej pielęgnacji jest oczyszczanie cery i dokładny demakijaż. Jeśli chcemy prawidłowo oczyścić skórę, oczywiście można użyć płynu micelarnego, ale nie jest on wystarczający do tego celu. Wiele osób popełnia ten błąd. Stąd między innymi biorą się nieprzyjemne zmiany skórne.
Płynu micelarnego używam do zmycia makijażu oczu i ich okolic, ponieważ są to miejsca najbardziej wrażliwe na działanie olejków i innych substancji które mogą się do nich dostać.
Do umycia twarzy, używam mydła z Aleppo. Jest ono trzyskładnikowe, składa się z oliwy z oliwek, oleju z liścia laurowego i wody morskiej. Od zawartości oleju laurowego, zależy siła działania produktu. W moim mydle jest to 35%. Używam go również do mycia ciała i włosów. Ze względu na to, że jest naturalne, tworzy tylko delikatną piankę. Pamiętajcie, aby myjąc twarz, uważać na oczy. W razie kontaktu z nimi, szybko przepłuczcie je dużą ilością zimnej wody. Wraz z pozostałymi kosmetykami z dzisiejszego zestawienia, ładnie oczyszcza pory. Polecam Wam je przekroić na pół, aby używać zielonej części mydła, bo właśnie ona zawiera dobroczynne składniki. Sprawdza się bardzo dobrze dla osób cierpiących z powodu trądziku, w jego przypadku polecam Wam wybrać większą zawartość oleju laurowego. Co ciekawe, kiedy wyjęłam mydło, pod  spodem był kawałek papirusu, na którym jest suszone (nawet do trzech lat!) mydło. Pamiętajcie aby nie kupować go z niepewnych źródeł, ponieważ często wraz z pieczęcią jest podrabiane. Mydełko jest bardzo wydajne, używam go już miesiąc, (pół kostki) a jest go jeszcze bardzo dużo.

Mydło z Aleppo

Mydło z Aleppo

Następnym produktem, o którym Wam dziś opowiem, jest czarne mydło marokańskie, czyli savon noir, które miało dać efekt już po pierwszym użyciu. Może nie do końca tak było, ale po kilku użyciach bardzo dobrze zadziałało. Testowałam je głównie pod kątem oczyszczania porów w okolicach nosa. Przy regularnym stosowaniu, co 2-3 dni, przynosi zadowalające efekty. Oczyszcza pory i ujędrnia skórę.
Jak je aplikować?
W tym celu, najlepiej użyj drewnianego patyczka, nakładając na niego wielkości orzecha laskowego ilość produktu. Później rozetrzyj go w dłoniach, przy pomocy niewielkiej ilości wody. Po uzyskaniu pianki, możesz nałożyć na twarz. Pamiętaj o unikaniu okolic oczu. Maskę trzymaj około 5-10 minut. Nie przekraczaj tego czasu, ponieważ wtedy skóra zaczyna delikatnie piec i - przynajmniej u mnie - zdarło się trochę skóry z nosa.

Savon Noir

Mydło marokańskie

Długo szukałam ulubionego kremu do twarzy, bez większych rezultatów. Jednak wybierając bio krem na noc z zieloną herbatą - trafiłam w dziesiątkę! Ma bardzo delikatną konsystencję. Bardzo dobrze nawilża skórę, koi ją i łagodzi podrażnienia. Szybko się wchłania. Myślę, że najlepiej sprawdzi się dla młodej, suchej lub normalnej cery (czy przypadkiem nie opisałam swojej? :D). Dodatkowo jest bardzo lekki. Jednym słowem - cudo! Zdecydowanie Wam go polecam, na pewno na długo pozostanie częścią mojej codziennej pielęgnacji!

Dobry krem nawilżający

Krem z zieloną herbatą

krem na noc
nawilżający krem na noc


Balsam do rąk pomarańcza z chili

Kiedy tylko zapomnę nasmarować rąk kremem lub balsamem, są często porównywalne do tarki. Chociaż do tarcia marchewki używam tradycyjnych rozwiązań ;). Tym razem, z pomocą przyszedł mi balsam na bazie masła shea o intensywnym zapachu pomarańczy z chili. Utrzymuje się on bardzo długo, dlatego nie polecam Wam go używać tuż przed zaśnięciem. Raz tak zrobiłam i nie mogłam zasnąć, ponieważ ma właściwości pobudzające. Natomiast bardzo polecam Wam go stosować przed wyjściem z domu, na dłonie, szczególnie gdy jest zimno. Powoduje uczucie przyjemnego ciepła, rozgrzewa dłonie. Cechuje go dosyć tłusta, gęsta i jedwabista konsystencja, dlatego sprawdzi się idealnie dla cery suchej. Bardzo ładnie nawilża i natłuszcza suchy naskórek. Dodatkową zaletą produktu jest jego śliczne opakowanie wykonane techniką decoupage. Ja wybrałam motyw morski, w moich ulubionych kolorach. 

Balsam do ciała

Chciałabym Wam przedstawić krem bb w kolorze light. Niestety jego aplikacja nie należy do najłatwiejszych. Robienie tego pędzlem płaskim (z włosia naturalnego) nie jest wygodne. Również przy nakładaniu czystą gąbeczką tworzą się plamy i dziury w makijażu. Najbardziej polecam Wam formę nakładania palcami, małymi partiami - ponieważ szybko zasycha, dzięki jego matowemu wykończeniu. W takim wydaniu ma bardzo dobre krycie, jednak kolor który wybrałam dla siebie jest za jasny. Nie stanowi to jednak większego problemu, ponieważ po przypudrowaniu trochę ciemniejszym pudrem i przybrązowieniu, kolor jak najbardziej pasuje. Jednak najbardziej lubię nakładać go niewiele, jak zwykły krem. Nie wiem dlaczego, mimo wszelkich starań, krem po prostu nie chcę się trzymać nosa :D. Sądzę jednak, że to moje indywidualne zmartwienie. Niestety, produkt roluje się na twarzy. Sprawia to wcześniej wspomniane matowe wykończenie. Jego dużą zaletą jest trwałość - utrzymuje się na twarzy kilka godzin. Niestety ten produkt - w przeciwieństwie do innych -nie stał się moim ulubieńcem.

krem bb

Mimo jednego nietrafionego produktu, kosmetyki tej firmy są dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Większość z nich mi się sprawdziła i na pewno znajdą się w ulubieńcach miesiąca, a może nawet roku? Polecam Wam zajrzeć do Mydlarni u Franciszka w Bydgoszczy, gdzie czeka Was fachowa pomoc i miła, profesjonalna obsługa. Więcej o tym miejscu napisałam w tym poście. Tym czasem zachęcam Was do polubienia naszej strony na Facebooku, Instagrama i Snapchata (ogrod_zycia) i życzę Wam miłego dnia!

40 komentarzy:

  1. Zaciekawiłaś mnie tymi produktami :)
    Uwielbiam testować wszelkie nowości.
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten balsam do rąk jest bardzo zachęcający, uwielbiam takie zapachy. Balsamy i kremy do rąk musza u mnie ładnie pachnieć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Korci mnie mydlo Aleppo z uwagi na moj tradzik. Jezeli jest takie skuteczne to wyprobuje. Kolezanka tez jest z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  4. z L'orient miałam kiedyś krem pod oczy, fajny był:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tych produktów, mydło wydaje sie interesująca ofertą. Musze poszukać:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Produkty wydają się być naprawdę fajne, ale najbardziej spodobało mi się to pierwsze mydełko! Myślę, że mogłabym być z niego bardzo zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie wypróbowałabym ten balsam do rąk!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają całkiem ciekawie ;) Muszę się nim lepiej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę ten sklep u siebie w galerii i tak się zastanawiam nad kosmetykami :) Opisy brzmią ciekawie, kto wie? Może skorzystam? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam tego typu produkty :-) Samą mydlarnię również odwiedzam, tylko w "swoim" mieście. Lubię to miejsce :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiłaś mnie, chętnie przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Często polecam klientom Mydlarnie u Franciszka, gdy w Hebe szukają naturalnych kosmetyków a nie ma danej marki,lecz osobiscie jeszcze tam nie byłam ☺️ a przydałoby się zajrzeć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś szukałam kosmetyków naturalnych w drogeriach, ale rzadko znajdowałam coś fajnego. Ostatnio Hebe i Rossmann wprowadziły Vianka, za co jestem im wdzięczna :)

      Usuń
  13. O cos nowego i cos ciekawego :) chetnie poczytam o tym wiecej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow bardzo jestem ciekawa jak spisałyby się u mnie :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  15. fajne produkty, lubie tego typu kosmetyki. Ja uzywam produktów ze starej mydlarni, tez sa super ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajne pomysły na prezent dla kogoś, ciekawy post ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie miałam żadnych produktów z mydlarnii :( Ale wygląd mają śliczny

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam działanie czarnego mydła, ale mam z innej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ślicznie wyglądają kosmetyki, a Twoja recenzja zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  20. urocze te kosmetyki, ten krem z pomarańcza i chilli mnie zainteresował :)
    pozdrawiam
    mojszafamodnaszafa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawe są dwa pierwsze produkty. Nie miałam nigdy żadnych tego typu produktów. Rzadko używam mydła do oczyszczania cery.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wyglądają przepieknie, muszę wypróbować - nie na prezent - dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze nie miałam nic z tego sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. och, to krem zdecydowanie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam tych produktów a widzę, że warto naprawić to niedopatrzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie słyszałam nigdy nawet o takiej firmie, ale produkty mają ciekawe. Chyba pora coś przetestować z ich oferty...

    OdpowiedzUsuń
  27. Po twoim wpisie zastanawiam się nad kupnem mydła z Aleppo, ale nie do codziennego użytku, a do postawienia jako ozdobę. Wygląda przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ofercie tej Mydlarni jest również sporo kolorowych mydeł, które też są prześliczne! A do tego cudownie pachną!

      Usuń
  28. Po takiej recenzji to już nie ma najmniejszych wątpliwości, co wybrać!

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam ich kosmetyki! Nie da się ich zresztą nie lubić ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem ciekawa tych produktów, więc z chęcią je przetestuje :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zainteresowało mnie mydło z Aleppo! Może zrobisz poradnik dotyczący brwi? Regulacja, malowanie itp

    OdpowiedzUsuń
  32. Super post! ♡ Napisałabyś może wpis o regulacji i malowaniu brwi? I czekam na ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę kupić koniecznie to marokańskie mydło, może pomoże mi na zaskórniki:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Sformułowanie tego tekstu zasługuje na pochwałę.

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz ślicznie dziękuję :-)