środa, 4 lipca 2018

Najlepsza seria młodzieżowa - Szklany tron + kolorowanka - Sarah J. Maas - RECENZJA

Cześć! Dzisiaj przychodzę do Was z moją opinią na temat serii Szklany tron, która razem z Dworami Sarah J. Maas, zajmuje pierwsze miejsce na mojej liście najlepszych książek, ale tytuł posta byłby za długi, gdybym chciała to napisać :)

"Mogłabyś kiedyś wstrząsnąć gwiazdami - szepnęła. - Jeśli się ośmielisz, będziesz w stanie dokonać wszystkiego. W głębi serca sama o tym wiesz i to chyba przeraża cię najbardziej."

Na początku chciałam Wam opisać każdą z książek z osobna, ale doszłam do wniosku, że nie będę 
powtarzać informacji, które już znacie. Post ten powstał , gdyż chcę Was zachęcić do tej serii, dletego nie musicie obawiać się spoilerów.




Sarah J. Maas Szklany tron zaczęła pisać w wieku 16 lat i była to jej debiutancka powieść. Spotkałam się z opiniami, w których ludzie z tego powodu wyrażają niechęć do tej serii i rezygnują z jej lektury. Fakt jest taki, że każda kolejna książka tej autorki jest lepsza od poprzedniej, a jej styl bardzo pozytywnie się rozwija. Nie oznacza to jednak, że jej pierwsze pozycje były złe, przeciwnie - są bardzo dobre.

"- Wybierz coś innego. Może nasz trening stanie się ciekawszy. Mam nadzieję, że wreszcie się zmęczę.

- Obedrę cię żywcem ze skóry i wycisnę ci gałki oczne! - mruknęła Celaena, podnosząc rapier - To cię na pewno zmęczy."


Mimo, że anglojęzyczne wydania tej serii podobają mi się bardziej, to uważam, że nasze Polskie również prezentuje się ładnie i estetycznie. Największym minusem tych książek jest brak skrzydełek, przez co łatwiej jest je zniszczyć.

"- Surowo mnie osądzasz!

- Mam mózg po to, aby osądzać i budować opinie.
- A serce po to, aby powstrzymywać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów."

Ale zacznijmy od początku:

Celaena Serdothien to dziewczyna,która pomimo młodego wieku może się ,,pochwalić'' tytułem zabójczyni Aderlanu. Niestety popełnia błąd, przez który zostaje złapana i zamknięta w kopalni soli, gdzie ma pracować do końca swojego życia, a w tym miejscu szybko się ono zakończy. Po roku męczarni wydostaje się stamtąd na rozkaz następcy tronu, księcia Doriana. Dostaje propozycję, której nie może odrzucić. Celaena ma wziąć udział w turnieju o tytuł królewskiego zabójcy - jeśli wygra, po kilku latach odzyska wolność. Zadanie wydaje się proste, sprawy komplikują się kiedy w zamku pojawia się morderca, który pozbywa się po kolei uczestników turnieju. Celaena musi się z nim rozprawić, zanim sama zostanie jego ofiarą.


"Ty nienawidzisz mnie, ja ciebie, a żadne z nas nie cierpi, gdy jakieś wścibskie, nadęte imperium mówi nam, co mamy robić. Innymi słowy, pasujemy do siebie."

Kiedy zaczynałam Szklany tron nie miałam pojęcia, że pojawi się w nim magia, której z każdym kolejnym tomem jest więcej. Robi ona na czytelniku ogromne wrażenie, jest coraz bardziej imponująca, a także niesamowicie istotna.

"-Nie możesz nas po prostu wyrzucić! Co my teraz poczniemy? Gdzie się udamy? 

-Słyszałem, że w piekle jest szczególnie ładnie o tej porze roku."


Jednak w przerwach między rwącą akcją, która nie pozwala Wam ani na chwilę odłożyć książki, pojawia się humor, dzięki któremu wielokrotnie się uśmiechniecie. Stanowi on idealne dopełnienie dla całej serii, pojawia się w idealnych momentach i jest niezwykle trafny.


"- Bo znów zagrozisz mi śmiercią?
- Ja nikomu nie grożę. Ja jedynie składam obietnice."


Czytałam recenzję, której autorka narzeka, że: wielu bohaterów posiada niecodzienne zdolności, postacie podróżują i co najbardziej mnie zdziwiło - fakt, że Celaena była zabójczynią. Dlatego już teraz rozwieję Wasze wątpliwości: wiele osób posiada niesamowite zdolności, które sprawiały, że czytałam tę serię z wypiekami na twarzy, bohaterowie podróżują po całym kontynencie w bardzo ważnych sprawach, które dostarczą Wam wielu emocji, a opis książki nie kłamie - Celaena naprawdę była zabójczynią i będzie zabijała jeszcze wiele razy. Co nie oznacza, że jest ona bezwzględna, posiada swoje zasady, którymi się kieruje.

"- Przesilenie letnie nastąpi za sześć dni. Wszystko musi być przygotowane do tego czasu - powiedziała [...] 

- A więc chcesz po prostu poprosić Ressa i Brulla, by zostawili ci otwarte tylne drzwi?
- Nie żartuj. Wejdę przez frontowe."



Seria ta jest niesamowita i na zawsze pozostanie w moim sercu, czytałam ją z wypiekami na twarzy, wstrzymywałam oddech, a także się wzruszałam. Wczoraj pisząc recenzję Wieży świtu, myślałam o wydarzeniach z 5 tomu i miałam łzy w oczach, a czytałam go rok temu. Chyba mówi to samo za siebie, że obok tej serii nie można przejść obojętnie i o niej zapomnieć.

A dla osób które przeczytały już książki Sarah J. Maas aż do 5 tomu, polecam kolorowankę! 



Jeśli tęsknicie za magicznym światem Szklanego tronu, to serdecznie polecam Wam stworzoną na jego podstawie kolorowankę. Przy każdym rysunku znajduje się fragment książki, z którego czerpano inspiracje. Kartki są duże i grube, dzięki czemu bardzo wygodnie się na nich koloruje. Używałam kredek akrylowych (najpierw rysuje się jak tradycyjną kredką, a potem pędzlem z wodą "rozpuszcza" trochę kolor, dzięki czemu obrazek jest bardziej jednolity), a mimo wszystko kolor nie przebił na drugą stronę, jedynie kartka się trochę sfałdowała. Nie do końca odpowiada mi postać Celaeny, której rysy twarzy są jak dla mnie zbyt delikatne, ale to już zależy od indywidualnego wyobrażenia sobie bohatera, przez każdego z nas.


Cudowna seria, obok której nie można przejść obojętnie, ani o niej zapomnieć. Polecam z całego serca!

Dajcie znać czy czytaliście już jakieś książki tej autorki i jakie zrobiły na Was wrażenie. A może chcecie po nie sięgnąć?


Za możliwość stworzenia tego posta dziękuję Wydawnictwu Uroboros

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego czytania!
Gosia

Książki otrzymałam we współpracy barterowej za recenzję zawierającą moją subiektywną opinię.





11 komentarzy:

  1. Czy najlepsza nie jestem pewna. Ja nie mogę przez nią przebrnąć, ale cieszę się, że Tobie seria się podobała.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno przeczytam, w końcu są wakacje to mam do tego czas:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maas pisze cegiełki, więc warto wykorzystać wolny czas w wakacje na jej twórczość :)

      Usuń
  3. Ja zwróciłam uwagę na tę serię właśnie przez kolorowankę :D Miałam już Pratchetta i Grę o tron do kolorowania, więc to też zwróciło moją uwagę. Ale lektura jeszcze przede mną.

    Pozdrawiam,
    Ewelina z Gry w Bibliotece

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że poświęcisz swoją uwagę tej serii, bo warto :)

      Usuń
  4. Oj nie, najlepszą serią młodzieżową bym tego nie nazwała. Dwa pierwsze tomy to tragedia, przez którą trzeba przebrnąć, trzeci jest już "fajny".
    Z miejsca mogę wyliczyć 10 innych, po stokroć lepszych serii młodzieżowych :D
    Pozdrawiam ciepło :)
    Niekulturalna Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich, które m.in. nie mają zaburzonej umysłowo bohaterki xD

      Usuń
    2. Każdy może mieć inne zdanie :) Myślę, że w każdej książce znajdują się pewne błędy, ale jednak emocje, które ta seria wywołuje są rzadko spotykane przy innych pozycjach. Polecam czytać dalej, bo od 4 tomu robi się super, a 5 jest cudowny :)

      Usuń
  5. przyznam szczerze, że akurat Szklany Tron tak średnio mnie na początku ciekawił, dopiero faktycznie od trzeciego tomu sytuacja się rozkręca i wtedy mamy już zupełnie inną opowieść. ;) zdecydowanie jestem fanką Dworów, które kocham miłością szczerą i prawdziwą od pierwszego przeczytania. :) ale zgadzam się, że to ciągle jedne z fajniejszych serii młodzieżowych (Dwory chyba najfajniejsze).
    pozdrawiam serdecznie.
    https://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To również są moje ulubione serie, bardzo się cieszę, że Tobie też się podobają 😉

      Usuń

Za każdy komentarz ślicznie dziękuję :-)