środa, 5 lutego 2020

Pierwszy rok - Rachel E. Carter - RECENZJA

Hej! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kolejnej ciekawej młodzieżówki fantasy - zapraszam do czytania :)



***OPIS***


Opis na lubimy czytać różni się od tego na mojej książce. Polecam jednak zapoznać się z tym, bo ten brzmi lepiej i nie zdradza tak dużo :)

 ***RECENZJA***


Fantastyka to mój ulubiony gatunek, ale mam pewne wymagania, bo, nie oszukujmy się, wiele z tych książek to dokładne podążanie po utartych schematach. Jednak nawet opierając się na nich można stworzyć coś oryginalnego, co wciąga i nie pozwala się oderwać.

Pierwszy rok pokazuje historię plebejuszki, która stara się udowodnić swoją wartość i zostać maginią bojową w najlepszej szkole. Na koniec roku z tej frakcji zostanie wybrane 5 osób, które będą mogły kontynuować naukę. Nie ma tutaj większego zła, z którym trzeba walczyć, ale jednak jej szkolenie okazuje się bardzo ciekawe. Mordercze treningi, które okazują się mieć dużo sensu i skupiają się na trenowaniu konkretnych zdolności. Obserwujemy jej walkę z własnymi słabościami.

Bohaterowie może nie są tak genialni, jak w książkach Maas, ale zostali dobrze wykreowani, nie są płascy. Są ciekawi, mają własne poglądy i emocje.

Bardzo podoba mi się motyw walki o marzenia. Ryiah nie urodziła się l genialną maginią, która wyprzedza wszystkich w nauce, bo już wszystko wie i ma nieskończone pokłady mocy. Ona ciężko na to pracuje dniami i nocami, walczy ze słabościami.

Były momenty, które mnie zirytowały lub po prostu mi się nie spodobały. Nie mogłam przeżyć, że jej 15-letni brat bliźniak skrada serca kobiet i jest ich łamaczem, ale pomijając ten wiek, jego flirt jest niezbyt udany. Dodatkowo Ryiah za wszelką cenę chce chronić swoją przyjaciółkę przed zakochaniem się w nim. Z czasem jednak jakoś stało się to mniej rażące.
Jeśli ten wiek Was zaczął zniechęcać, bo kiedy go poznałam u mnie też pojawiły się wątpliwości, to zdradzę, że w 2 tomie jest trochę przeskoków w czasie, więc nie będzie do tylko historia dziewczynki.

Komu mogę polecić tę pozycję? Młodszej młodzieży zdecydowanie, ale starszej również może się spodobać. Aktualnie czytam 3 tom i mogę powiedzieć, że jest tylko lepiej. Styl autorki, który był lekki i przyjemny już w Pierwszym roku, rozwija się i czyta się to jeszcze lepiej. To samo tyczy się bohaterów i ich historii. Jestem bardzo zadowolona - polecam :)

Pozdrawiam ciepło
Gosia





Za książkę dziękuję Wydawnictwu Uroboros. Otrzymałam ją we współpracy barterowej za recenzję zawierającą moją subiektywną opinię.

4 komentarze:

  1. Autorzy fantastyki muszą mieć na prawdę spore pokłady wyobraźni by wyjść po za ramy znanych schematów - ile magicznych postaci i zaklęć można jeszcze wymyślić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba być bardzo kreatywnym, chociaż z naszego świata można czerpać wiele inspiracji :)

      Usuń
  2. Na pewno polecę przyjacielowi tą serie, idealna dla niego:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem fanką fantastyki, ale po przeczytaniu Twojej recenzji z dużą pewnością kupię tę książkę na prezent dla swojego młodszego brata :)

    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz ślicznie dziękuję :-)