Na początek chciałabym zwrócić uwagę na przepiękne wydanie tej książki. Seria Silver to jedna z najpiękniejszych książek jakie znajdują się na mojej półce. Każda okładka ma dopracowany nawet najdrobniejszy szczegół, a na prawie każdej stronie znajduje się zdobienie, które idealnie pasuje do klimatu snów.
Silver. Trzecia księga snów to ostatnia część fenomenalnej trylogii autorstwa bestselerowej autorki Kerstin Gier. Prawdę mówiąc trochę obawiałam się po nią sięgnąć, żeby nie zepsuć sobie opinii o całej serii. Okazało się jednak, że autorka nawet w najmniejszym stopniu mnie nie zawiodła. Sny to fascynujący temat, który daje naszej wyobraźni szerokie pole do popisu. Kerstin Gier idealnie wykreowała ten magiczny świat. Bohaterowie książki wchodzą na wyższy poziom śnienia, potrafią w pełni kontrolować swoje sny i przemieszczać się po korytarzach, w których znajdują się miliony drzwi pełnych nieprawdopodobnych cudów, ale i niebezpieczeństw. Jest to świat w którym można się zamienić w powietrze, albo skrzynkę na listy - by podsłuchiwać innych śniących, można być jaguarem mknącym poprzez korytarze, przemienić w dowolną istotę, lub przedmiot - jedyne ograniczenie stanowi wyobraźnia. W trzecim tomie stajemy się obserwatorami najlepszych śniących.
Główną bohaterkę Liv Silver polubiłam już od pierwszych stron tej trylogii. Co prawda w trzecim tomie była trochę nierozważna, ale można jej to wybaczyć :). Jest mądrą i ciekawą postacią z poczuciem humoru.
Pozostali bohaterowie również są fantastyczni. Każdy ma swój charakter i upodobania, ale poznanie ich pozostawiam Wam.
Książka ma mnóstwo elementów komicznych, przy których człowiek nie jest w stanie opanować uśmiechu (ja się momentami wręcz śmiałam). Można śmiało powiedzieć, że jest to książka idealna na smutki i gorsze dni.
Uwielbiam styl pisania Kerstin Gier. Autorka sprawnie operuje słowem, ma bogate słownictwo i zapewnia nam barwne opisy. Powieść czyta się szybko, lekko i przyjemnie. W połączeniu z humorem, o którym wspomniałam szybciej powstaje bardzo ciekawa mieszanka.
W trzecim tomie rozwiązane zostają wszystkie tajemnice. Dowiadujemy się kim jest złośliwa blogerka Secrecy, prawda okazała się bardziej złożona niż się spodziewałam - kolejny plus dla Kerstin Gier. Oczywiście naszych bohaterów czeka ostateczna konfrontacja z Arturem i Anabel.
Podsumowując: Silver. Trzecia księga snów jest świetnym zakończeniem trylogii. Wszystkie sekrety i tajemnice zostały wyjaśnione. Seria jest pełna humoru i zagadek, które sprawiają, że czytelnik nie jest w stanie odłożyć książki aż do ostatniej strony. Serdecznie polecam!
Gosia
Mega :-)
OdpowiedzUsuń