Zapraszam Was serdecznie do przeczytania recenzji drugiego tomu fantastycznej serii ,,Szklany tron" - ,,Korony w mroku" autorstwa Sarah J. Maas.
Książka jest pełna akcji, a ja momentami odnoszę wrażenie, że powstała po to by złamać czytelnikowi serce... WIELOKROTNIE. Chwilowy spokój, który się tu pojawia ma dać nam tylko tymczasowe poczucie stabilność, tylko po to by po chwili nasz świat znów się zawalił. To co uwielbiam w twórczości Sarah J. Maas to sposób w jaki kreuje bohaterów - każdy z nich jest inny, ma własny charakter i przeszłość.
Kolejną niesamowitą rzeczą, o której trzeba wspomnieć jest wspaniały świat wykreowany przez panią Maas. W Koronie w mroku przedstawione są nowe, ale bardzo istotne fakty, które pozostawały niejasne w Szklanym tronie.
Ceaelena nie jest idealna i nawet nie próbuje taka być - bardzo cieszy mnie cieszy, że nie jest kolejną wyidealizowaną postacią. To bohaterka, która z łatwością potrafi mnie rozbawić i zaskoczyć. Jest wyszczekana, odważna, uparta, a przy tym po kobiecemu krucha, uczuciowa i delikatna.
Podsumowując: uważam, że druga część serii Szklany tron jest znacznie lepsza od pierwszego tomu. Książka jest pełna zwrotów akcji, których (w przeciwieństwie do pierwszej części tej serii) czytelnik nie jest w stanie przewidzieć. Sarah J. Maas tworzy opisy, które czyta się szybko i z przyjemnością, dlatego lektura tej książki jest lekka, a odbiorca zostaje wchłonięty do niezwykłego świata. Jak dla mnie to idealna kontynuacja serii. 😀
***FABUŁA***
Po zdobyciu tytułu Królewskiej Obrończyni Celaena wiedzie wygodne życie w zamku. Mieszka w otoczeniu wspaniałych przyjaciół, ma do dyspozycji służącą, a za wypełnienie zleceń od władcy dostaje godziwą zapłatę, dzięki której może pozwolić sobie na wiele przyjemności.
Na szczęście Celaena nie pozostaje lojalna względem tronu, ale tę tajemnicę musi utrzymać w sekrecie nawet przed najbliższymi. Tym razem o zdradę zostaje oskarżony dawny znajomy z Twierdzy Zabójców Archer Finn. Ale czy ten urokliwy mężczyzna naprawdę może mieć coś wspólnego ze spiskiem, którego celem jest obalenie monarchy Adarlanu?
***OPINIA***
,,Szklany tron" bardzo mi się spodobał, choć fabuła była momentami przewidywalna. Pewnie dlatego zwlekałam z sięgnięciem po drugi tom. Jednak czytanie Korony w mroku okazało się znacznie przyjemniejsze, a lektura mnie całkowicie pochłonęła.
W tym tomie Celaena i Chaol tworzą centrum, wokół których rozgrywa się większość akcji. W tej części zostają nam przybliżone sekrety tych bohaterów, ale też poznajemy różne historie i ich wcześniejsze życie rodzinne.,,-Skąd wiesz o jej rodzicach? - spytał.
-Są rzeczy, które słychać uszami. Inne usłyszysz tylko sercem."
Książka jest pełna akcji, a ja momentami odnoszę wrażenie, że powstała po to by złamać czytelnikowi serce... WIELOKROTNIE. Chwilowy spokój, który się tu pojawia ma dać nam tylko tymczasowe poczucie stabilność, tylko po to by po chwili nasz świat znów się zawalił. To co uwielbiam w twórczości Sarah J. Maas to sposób w jaki kreuje bohaterów - każdy z nich jest inny, ma własny charakter i przeszłość.
,,I proszę cię, nie mów ani słowa. Rozmowę i czarowanie zostaw mnie. Kapitan uniósł brwi.
-Czyli jestem tylko dekoracją?
-Ciesz się, że uznałam cię za dodatek godny siebie."
Kolejną niesamowitą rzeczą, o której trzeba wspomnieć jest wspaniały świat wykreowany przez panią Maas. W Koronie w mroku przedstawione są nowe, ale bardzo istotne fakty, które pozostawały niejasne w Szklanym tronie.
Ceaelena nie jest idealna i nawet nie próbuje taka być - bardzo cieszy mnie cieszy, że nie jest kolejną wyidealizowaną postacią. To bohaterka, która z łatwością potrafi mnie rozbawić i zaskoczyć. Jest wyszczekana, odważna, uparta, a przy tym po kobiecemu krucha, uczuciowa i delikatna.
,,Kiedy już wszystko sobie poukładasz, zapamiętaj, że nie miałoby to dla mnie żadnego znaczenia. Nigdy nie miało znaczenia. Wybrałbym ciebie. Zawsze wybiorę ciebie."
Podsumowując: uważam, że druga część serii Szklany tron jest znacznie lepsza od pierwszego tomu. Książka jest pełna zwrotów akcji, których (w przeciwieństwie do pierwszej części tej serii) czytelnik nie jest w stanie przewidzieć. Sarah J. Maas tworzy opisy, które czyta się szybko i z przyjemnością, dlatego lektura tej książki jest lekka, a odbiorca zostaje wchłonięty do niezwykłego świata. Jak dla mnie to idealna kontynuacja serii. 😀
,,Schodziła coraz głębiej. Nastał czas wojny. Niech drżą ze strachu przed tym, co obudzili."
***MOJA OCENA***
★★★★★★★★★☆
Pozdrawiam
Gosia
Super post ❤
OdpowiedzUsuńMega *.*
OdpowiedzUsuńFantasy to nie do końca mój klimat, ale już drugi raz czytam pozytywną recenzję tej książki, więc myślę, że się skuszę:) Pozdrawiam serdecznie i obserwuję!:)
OdpowiedzUsuńTa seria to jest coś z czym się jeszcze nie spotkałam, jest pozytywnie odmienna ;-) Dziękuję bardzo i również pozdrawiam
UsuńNigdy nie słyszałam o tej książce ale cytaty mi się spodobały więc obie części trafiają na moją listę książek do przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ta seria to miłe zaskoczenie dla czytelnika ;) polecam
UsuńMało czytam, ale przyznam ta książka jest ciekawa:)
OdpowiedzUsuńNigdy o niej nie slyszalam ale wydaje sie interesujaca.
OdpowiedzUsuńRecenzja jako tako ciekawa, ale proszę wyjustuj tekst!
OdpowiedzUsuń