Hej! Zapraszam Was do poznania mojej opinii na temat książki, o której było bardzo głośno i jeśli interesujecie się rynkiem czytelniczym, to na pewno o niej słyszeliście. Jeśli przeczytaliście tytuł posta, to wiecie już, że chodzi o ,,Never never" autorstwa Colleen Hoover i Tarryn Fisher. Książka ta oryginalnie została wydana w trzech tomach, w Polsce w 2016 roku ukazał się tom, który łączy wszystkie te części.
,,Czasem wspomnienia mogą być gorsze niż zapomnienie. Charlie i Silas są jak czyste karty. Nie wiedzą, kim są, co do siebie czują, skąd pochodzą ani co wydarzyło się wcześniej w ich życiu. Nie znają swojej przeszłości. Pomięte kartki, tajemnicze notatki i fotografie z nieznanych miejsc muszą im pomóc w odkryciu własnej tożsamości.
Ale czy można odbudować uczucia? Czy można chcieć przypomnieć sobie… że ma się krew na rękach? A jeśli prawda jest tak szokująca, że tylko zapomnienie chroni przed szaleństwem? Umysły Silasa i Charlie pełne są mrocznych tajemnic.
On zrobi wszystko, by wskrzesić wspomnienia.
Ona za wszelką cenę chce je pogrzebać."
Opis przyciąga uwagę, prawda? Zapowiada się ciekawa lektura pełna tajemnic i zagadek. Spodziewałam się tu jakiegoś wątku kryminalnego i niesamowitych emocji, postawiłam poprzeczkę bardzo wysoko, czy było warto?
Głównymi bohaterami tej książki są Charlie i Silas, którzy budzą się w szkole i uświadamiają sobie, że nie pamiętają nic. Nie mają pojęcia kim są, gdzie mieszkają, kim są członkowie ich rodzin, a nawet jak wyglądają. Przerażeni sytuacją robią dobrą minę do złej gry i udają, że wszystko jest w porządku. Postanawiają połączyć siły i razem rozwiązać tę zagadkę. Czy im się uda?
Zazwyczaj w pierwszych stronach książki poznajemy główną postać. Przyznam, że bardzo zaintrygował mnie fakt, że zarówno czytelnik jak i bohater zostają rzuceni na głęboką wodę i razem starają się rozwiązać zagadkę.
Podczas czytania ,,Never never" miałam głowę pełną teorii, przez całą książkę szukałam przyczyn nagłej amnezji głównych bohaterów. Bardzo się cieszyłam, że autorki nie podały nam rozwiązania na tacy. Każda strona została owiana tajemnicą i zmuszała czytelnika do dalszej lektury. Pewnie dlatego oczekiwałam jakiegoś spektakularnego zakończenia, a muszę przyznać, że to co dostałam bardzo mnie zawiodło. W pierwszych dwóch częściach tej książki widziałam duży potencjał i byłam nimi zafascynowana, jednak wydaje mi się, że autorki tak je zakręciły i pomieszały, że same się później pogubiły. Zaraz na pierwszych stronach Silas znajduje krwawy odcisk dłoni na swoim prześcieradle, co nadało tej książce jeszcze więcej tajemniczości, okazuje się jednak, że ten wątek zostaje zapomniany...
Więź łącząca tę dwójkę jest wyjątkowa i ma pewien głębszy wymiar. Dużą zaletą tej książki jest, że ich miłość nie jest przesłodzona, tylko pokazana w bardziej prawdziwy sposób. Główni bohaterowie znajdują się w dość niecodziennej sytuacji, która zmusza ich do poznania się na nowo.
Podsumowując: ,,Never never" to lekka i przyjemna lektura, ale jej opis zdecydowanie wprowadza czytelnika w błąd. Została napisana łatwym w odbiorze językiem i czyta się ją szybko i przyjemnie. Uważam, że gdyby w Polce zostały również wydane trzy części zamiast jednego tomu, pierwsze dwie zebrałyby bardzo wysokie oceny, bo widać w nich było duży potencjał. Jest to książka idealna dla młodzieży, która przeżywa pierwsze rozterki miłosne 😉
***OPIS KSIĄŻKI***
,,Czasem wspomnienia mogą być gorsze niż zapomnienie. Charlie i Silas są jak czyste karty. Nie wiedzą, kim są, co do siebie czują, skąd pochodzą ani co wydarzyło się wcześniej w ich życiu. Nie znają swojej przeszłości. Pomięte kartki, tajemnicze notatki i fotografie z nieznanych miejsc muszą im pomóc w odkryciu własnej tożsamości.
Ale czy można odbudować uczucia? Czy można chcieć przypomnieć sobie… że ma się krew na rękach? A jeśli prawda jest tak szokująca, że tylko zapomnienie chroni przed szaleństwem? Umysły Silasa i Charlie pełne są mrocznych tajemnic.
On zrobi wszystko, by wskrzesić wspomnienia.
Ona za wszelką cenę chce je pogrzebać."
***OPINIA***
Opis przyciąga uwagę, prawda? Zapowiada się ciekawa lektura pełna tajemnic i zagadek. Spodziewałam się tu jakiegoś wątku kryminalnego i niesamowitych emocji, postawiłam poprzeczkę bardzo wysoko, czy było warto?
,,Powiedziałam, że trzeba zaufać instynktowi. Nie sercu, bo bywa, że oszukuje, i nie głowie, bo za bardzo opiera się na logice."
Głównymi bohaterami tej książki są Charlie i Silas, którzy budzą się w szkole i uświadamiają sobie, że nie pamiętają nic. Nie mają pojęcia kim są, gdzie mieszkają, kim są członkowie ich rodzin, a nawet jak wyglądają. Przerażeni sytuacją robią dobrą minę do złej gry i udają, że wszystko jest w porządku. Postanawiają połączyć siły i razem rozwiązać tę zagadkę. Czy im się uda?
Zazwyczaj w pierwszych stronach książki poznajemy główną postać. Przyznam, że bardzo zaintrygował mnie fakt, że zarówno czytelnik jak i bohater zostają rzuceni na głęboką wodę i razem starają się rozwiązać zagadkę.
Podczas czytania ,,Never never" miałam głowę pełną teorii, przez całą książkę szukałam przyczyn nagłej amnezji głównych bohaterów. Bardzo się cieszyłam, że autorki nie podały nam rozwiązania na tacy. Każda strona została owiana tajemnicą i zmuszała czytelnika do dalszej lektury. Pewnie dlatego oczekiwałam jakiegoś spektakularnego zakończenia, a muszę przyznać, że to co dostałam bardzo mnie zawiodło. W pierwszych dwóch częściach tej książki widziałam duży potencjał i byłam nimi zafascynowana, jednak wydaje mi się, że autorki tak je zakręciły i pomieszały, że same się później pogubiły. Zaraz na pierwszych stronach Silas znajduje krwawy odcisk dłoni na swoim prześcieradle, co nadało tej książce jeszcze więcej tajemniczości, okazuje się jednak, że ten wątek zostaje zapomniany...
Więź łącząca tę dwójkę jest wyjątkowa i ma pewien głębszy wymiar. Dużą zaletą tej książki jest, że ich miłość nie jest przesłodzona, tylko pokazana w bardziej prawdziwy sposób. Główni bohaterowie znajdują się w dość niecodziennej sytuacji, która zmusza ich do poznania się na nowo.
,,(...) ból jest konieczny, bo żeby odnieść sukces każdy musi najpierw nauczyć się walczyć z przeciwnościami losu."
Podsumowując: ,,Never never" to lekka i przyjemna lektura, ale jej opis zdecydowanie wprowadza czytelnika w błąd. Została napisana łatwym w odbiorze językiem i czyta się ją szybko i przyjemnie. Uważam, że gdyby w Polce zostały również wydane trzy części zamiast jednego tomu, pierwsze dwie zebrałyby bardzo wysokie oceny, bo widać w nich było duży potencjał. Jest to książka idealna dla młodzieży, która przeżywa pierwsze rozterki miłosne 😉
***MOJA OCENA***
★★★★★★★☆☆☆
Pozdrawiam
Gosia
,,Powiedziałam, że trzeba zaufać instynktowi. Nie sercu, bo bywa, że oszukuje, i nie głowie, bo za bardzo opiera się na logice."- świetny cytat ;))
OdpowiedzUsuńOmijałam ten tytuł szerokim łukiem. I chyba nadal będę ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie tajemnicze historię ;-) Pozdrawiam Agnieszka K.
OdpowiedzUsuńDziwne, ale nie słyszałen o tej książce. Wydaje się ciekawa. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOpis faktycznie przyciąga uwagę :)
OdpowiedzUsuńagnesssja.blogspot.com
Naprawde sam opis wciąga i zaczynamy myslec o czym moze byc ksiazka. Ja jestem strasznie ciekawa i tylko jak bede miala okazje to kupie ten okaz😍 Buziaki
OdpowiedzUsuńCaiawichowska
Jest to przyjemna lektura dla młodzieży, ale liczyłam na jakieś momenty grozy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Fajna książka, myślę że niedługo pojawi się na mojej półce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKsiazka wydaje sie byc naprawdę warta uwagi
OdpowiedzUsuńRzeczywiście opis kusi do sięgnięcia po lekturę, chyba dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wpis!
ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM
Z chęcią zajrzę :)
UsuńPozdrawiam
Muszę niebawem po tę książkę sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
yudemere
Napewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuń