czwartek, 19 kwietnia 2018

Krem tołpa green oils matowienie - recenzja

Cześć kochani!
Już jakiś czas temu skończył się mój ulubiony krem do twarzy firmy l'orient, więc postanowiłam zaopatrzyć się w coś nowego. Mój wybór padł na krem firmy tołpa, który w swym bogatym składzie zawiera olej z cytryny, łopian, jałowiec, goryczkę żółtą, cytrynę, tymianek oraz inne, dobroczynne składniki. Dodam, że produkt jest naturalny i nie zawiera alergenów, sztucznych barwników, silikonów, oleju parafinowego, parabenów i donorów formaldehydu. Ma za to naturalny kolor, roślinne składniki aktywne, fizjologiczne pH i konserwanty dzięki którym produkt nie psuje się. Jego opakowanie jest bezpieczne dla środowiska - poddawane recyklingowi.


Kosmetyk ma konsystencję kremu-żelu, a jego używanie jest jeszcze przyjemniejsze dzięki zapachowi cytryny. Producent dedykuje go cerze wrażliwej, normalnej i mieszanej, ale moja mama, która czasem go pożycza ma cerę suchą i również jest z niego zadowolona.


Krem bardzo orzeźwia skórę, a po całkowitym wchłonięciu delikatnie ją matowi nie dając uczucia ściągnięcia. Nawilża, łagodzi zaczerwienienia, nadaje cerze zdrowy i świeży wygląd. Niestety u mnie po jego zastosowaniu nie zauważyłam, aby zwężał pory, czy redukował niedoskonałości. Jako zaletę, uważam to, że jest dedykowany na dzień jak i na noc. Początkowo wydawało mi się, że będzie mnie zbyt pobudzał na noc, ale po pierwszym użyciu o tej porze moje wątpliwości się rozwiały. Co prawda początkowo czułam się lekko pobudzona i odświeżona, ale o szybkim wchłonięciu się, krem ukoił moją cerę, która była już gotowa na odpoczynek.

Ostatnio bardzo polubiłam firmę tołpa. Używałam już ich maseczek, peelingów i mydła borowinowego. Ten krem, to kolejne pozytywne zaskoczenie, bardzo lubię go używać. Mieliście już kosmetyki tej firmy? Jaki jest Wasz ulubiony krem do twarzy?

P.S. Na każdym opakowaniu kosmetyku firmy tołpa znajduje się ciekawostka. W tym przypadku to:

"prawie każdy krzywi się smakując owoce cytryny.
U nas jednak wywołują uśmiech, bo są niezastąpione
przy pielęgnacji skóry wrażliwej"

Oliwia

12 komentarzy:

  1. Przedstawia się nieźle, jak przy Tołpie czułam z reguły niedosyt, tak ten krem mogłabym wypróbować. Szkoda tylko, że został zamknięty w słoiczku, osobiście wolę tubki =)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam z Tołpy żel do mycia twarzy - był ok, ale niczym szczególnym się nie wyróżniał... Spróbowałam i jakoś nie ciągnie mnie do tej firmy :/ Mimo to fajnie, że kosmetyk się u Ciebie sprawdził :D Ja jako pielęgnacji cery lubię używać maści z witaminą A lub żelu aloesowego a ostatnio testuję olejek z pestek winogron i też bardzo dobrze się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nie uzywalam nic z Tolpy, ale przyznaje ze ciekawe skladniki sa w tym kremie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam krem matujący i jestem bardzo zadowolona, muszę przetestować ten :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubie kosmetyki tołpa, jednak nigdy nie używałam tego kremu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie używałam kosmetyków tej firmy :)

    recenzjebynikaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic jeszcze nie testowałam z tej firmy, chciałam ostatnio coś kupić ale po przeczytaniu słabych opinii zrezygnowałam. Widziałam, że wprowadzili nowości i może się na nie skuszę... Zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jestem ciekawa jak pod makijaż by się sprawował

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie miałam nic z tołpy, ale jestem ciekawa po części tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz ślicznie dziękuję :-)