niedziela, 25 listopada 2018

Niewyjaśnione okoliczności - Richard Shepherd - RECENZJA

Hejka! Po Niewyjaśnione okoliczności sięgnęłam z kilku powodów: ze względu na moje zainteresowanie medycyną i anatomią oraz ze względu na bardzo ininteresujący opis. Jak oceniam moją pierwszą autobiografię w życiu? Zapraszam do dalszej recenzji!


***OPIS***


Czołowy brytyjski praktyk medycyny sądowej, dr Richard Shepherd, poświęcił swoją karierę zawodową odkrywaniu tajemnic śmierci.
Gdy ktoś umrze śmiercią gwałtowną lub z niewyjaśnionych przyczyn, zadaniem dr. Shepherda jest ustalić przyczynę zgonu. Każda sekcja zwłok to swego rodzaju zagadka kryminalna – a dr Shepherd przeprowadził ich w swoim życiu prawie 25 tysięcy. Dzięki swoim umiejętnościom, oddaniu i wnikliwości dr Shepherd jest w stanie odpowiedzieć na jedno z najtrudniejszych pytań: jak doszło do śmierci danej osoby?
Czy chodzi o seryjnego mordercę, czy o katastrofę naturalną; o zabójstwo doskonałe, czy o podejrzany wypadek – dr Shepherd nigdy nie zakłada niczego z góry, zawsze za to dąży do odkrycia prawdy. Wprawdzie był zaangażowany w najgłośniejsze sprawy, takie jak masakra w Hungerfordzie (1987), morderstwo Rachel Nickell (1992), a nawet śledztwo w sprawie wypadku księżnej Diany (1997) oraz ataku na World Trade Center (2001), lecz często to mniej głośne sprawy okazują się najbardziej zagadkowe, intrygujące, a nawet dziwaczne. Dowody przedstawione przez dr. Shepherda – zarówno w świetle jupiterów, jak i poza mediami – doprowadziły do skazania morderców, uniewinnienia osób fałszywie oskarżonych, a nawet do zaskakującego ponownego otwarcia dawno zamkniętych spraw.
Jednakże życie w cieniu śmierci, bycie naocznym świadkiem najgorszych okropieństw, co jakich zdolny jest człowiek, miało swój koszt. Dr Shepherd uczciwie opowiada, jaką cenę przyszło zapłacić jemu samemu i jego bliskim.
„Niewyjaśnione okoliczności” to fascynująca autobiografia, relacja nietuzinkowego człowieka, unikalny wgląd w niezwykły zawód, a przede wszystkim przejmujący i niosący otuchę testament tych, których życie zakończyło się przedwcześnie.

***RECENZJA***


Od autobiografii czy biografii trzymałam się z daleka od... zawsze. Za bardzo kojarzyła mi się z historią, która niestety jest obowiązkowym przedmiotem w szkole. Jednakże wybieram się na medycynę, więc kontakt ze zwłokami chcąc nie chcąc będę miała. Stwierdziłam, że książka napisana przez człowieka, który połowę swojego życia spędził ze zmarłymi może mnie w pewnym sensie przygotować na to co mnie czeka. Nie ukrywam, że sam człowiek, jak i jego anatomia sa dla mnie bardzo ciekawe, także po przeczytaniu opisu wiedziałam, że to coś dla mnie. 



Dr Richard skupia się w swojej książce na przedstawieniu nam swojej pracy, ale nie tylko od środka, czyli na zwłokach i zagadkach, ale też na tym, jak ta praca wpłynęła na jego życie prywatne. Był to zawód, w którym musiał odcinać się od uczuć, nie mógł przeżywać śmierci każdej osoby, której sekcję wykonywał, ale pokazuje też, że nie zawsze po pracy było łatwo wrócić do normalności. Oczywiście mamy tutaj też dużo spraw, którymi się zajmował. To fascynujące jak wielką wiedzę posiada i jak wiele czynników musi wziąć pod uwagę, żeby dokonać właściwego osądu, gdyż od niego często zależy życie innych osób. 

W moim mniemaniu nie ma tu szczególnie obrzydliwych czy drastycznych scen, ale myślę, że osoby bardzo wrażliwe, z talentem do wizualizacji czytanego tekstu, mogą sobie odpuścić tę pozycję. Zależy w jakim stopniu odrzuci Was opis prawdziwych zwłok czy np. rozcinania takanek. Niektórym grozy doda fakt, ze są to przypadki prawdziwe. 

Styl autora jest trochę... trudny. Jego język jest poważny, ale rozumiem, że trzeba okazać szacunek osobom zmarłym. Wszelkie naukowe pojęcia tlumaczy, także nawet jeśli te tematy nigdy Was nie interesowały, to bez problemu poradzicie sobie z lekturą. Książkę czytałam dość wolno, przyjemniej się ja odbiera robiąc sobie krótkie przerwy, a oprócz tego chciałam się jak najwiecej nauczyć i zapamiętać dużo ciekawostek. 



Mimo, że medykiem sądowym być nie zamierzam, to opisane w książce przypadki i zawód okazały się dla mnie fascynujące. Kiedy doda sie do tego fakt, że to wszystko działo się naprawdę możemy przeżyć prawdziwy szok, ale jednocześnie wpływa to korzystnie na odbiór przez czytelnika i odczuwane przez niego emocje. Serdecznie polecam! 

***MOJA OCENA***

★★★★★★★★✩✩


Pozdrawiam ciepło! 
Gosia 


Książkę otrzymałam we współpracy barterowej za recenzję zawierającą moją subiektywną opinię.

1 komentarz:

  1. Bardzo mnie ciekawią takie medyczne tematy, więc na pewno ją przeczytam jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz ślicznie dziękuję :-)